W poprzednim moim poście dowiedzieliście jak natrafiłam na pyłek pszczeli:) Dziś napisze wam o jego cudownych i dobroczynnych właściwościach:) Najpierw zacznijmy od jednak od samego miodu:)




MIÓD

 Miód jest naturalną słodką substancją wytwarzaną przez pszczoły z nektaru kwiatów lub części roślin. Występuje w postaci stałej i ma barwę - od jasnożółtej do brunatno - brązowej. Pamiętaj, że krystalizacja jest prawidłowym procesem, i nie świadczy o jakości miody.  Powinieneś go przechowywać w szczelnym naczyniu, najlepiej szklanym lub kamionkowym.

ZASTOSOWANIE MIODU

- dla zachowania dobrej ogólnej kondycji organizmu
- w zapobieganiu i leczeniu przeziębień
- w leczeniu ran skóry
- przy alergiach i katarze siennym
- w łagodzeniu schorzeń przewodu pokarmowego
- w łagodzeniu skutków działania alkoholu, nikotyny, kawy, mocnej herbaty
- przeciw bezsenności
- przy niedoborze witamin
- przy zaburzeniach układu krążenia i pracy serca

 Miodu nie możesz jednak tratować jako lekarstwa. W naszym żywieniu jest to przede wszystkim alternatywa, aby móc dostarczyć naszemu organizmowi smaczny, znakomicie przyswajalny i nie obciążający naszego układu trawiennego węglowodanów. Po prostu bezpośrednie źródło energii dla organizmu. 



PYŁEK KWIATOWY

Można powiedzieć, że pyłek kwiatowy jest najwartościowszym i odżywczym produktem roślinnym. Wykryto w nim ponad 250 składników!
Liczne badania wykazały następujące właściwości pyłku:

• Wzmacnia i regeneruje organizm. Odżywia, likwiduje niedobory aminokwasów, biopierwiastków i witamin.

• Reguluje przemianę materii, normalizuje wagę ciała (spadek wagi osób otyłych, wzrost u osób bardzo szczupłych);

• działa antyanemicznie – zwiększa liczbę czerwonych krwinek oraz poziom żelaza we krwi;

• oczyszcza i odtruwa – eliminuje lub zmniejsza szkodliwe oddziaływanie wielu czynników chemicznych, osłania tkankę wątrobową przed zatruciem substancjami toksycznymi, ułatwia wydalanie toksyn, przyśpiesza odnowienie tkanki wątrobowej uszkodzonej przewlekłymi chorobami i przyjmowaniem dużej ilości leków, wspomaga leczenie choroby alkoholowej, uzupełnia niedobory bioelementów;

• podnosi odporność – zwiększa ilość limfocytów i przeciwciał, przyspiesza leczenie zakażeń;

• działa antydepresyjne i uspokajająco – wzmacnia system nerwowy, zmniejsza nerwowość, wspomaga leczenie depresji, nerwic wegetatywnych, zwiększa ukrwienie tkanki nerwowej, podwyższa sprawność psychiczną, podnosi koncentrację;

• jest antyalergiczny. Choć niektóre osoby twierdzą, że są uczulone na pyłek pszczeli, w rzeczywistości zdarza się to dosyć rzadko. Pyłek pszczeli może służyć do leczenia chorób alergicznych, leczy katar sienny, astmę lub znacznie łagodzi ich objawy. Osoby, które cierpią na alergie, powinny kupować pyłek i miód, które zbierane są w okolicy możliwie niedalekiej od miejsca ich zamieszkania;

• działa przeciwmiażdżycowo – obniża poziom lipidów, hamuje zlepianie się płytek krwi, wspomaga leczenie stanów pozawałowych i nadciśnienia;

• ma właściwości antybiotyczne – posiada silne działanie przeciwdrobnoustrojowe, działa na bakterie, grzyby, wraz z propolisem skutecznie leczy stany zapalne jamy ustnej, niszczy lub wstrzymuje działalność bakterii chorobotwórczych w przewodzie pokarmowym;

• a także: reguluje trawienie, wspomaga leczenie zaparć, choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy, schorzeń prostaty, cukrzycy (pyłek kwiatowy zwiększa wydzielanie insuliny), poprawia ostrość widzenia (duża zawartości ryboflawiny – witaminy B2), działa przeciwzapalne, odżywia i odmładza skórę.

JAK STOSOWAĆ PYŁEK?

Pyłek pszczeli należy dobrze rozpuścić w płynie, który powinien być letni (nie może być ani zbyt zimny, ani zbyt ciepły!). Niektórzy używają soków, a ja używam tylko i wyłącznie lekko ciepłej wody. Proporcje: 1 płaska łyżka pyłku pszczelego rozpuszczona w ½ szklanki płynu. Trzeba go dokładnie wymieszać i na chwile odstawić, aby wszystkie substancje się uwolniły. Taką miksturę można pić 1 lub 2 razy dziennie, w zależności od potrzeb.

Jak wspomniałam we wczorajszym wpisie córeczka moja wyjada kuleczki pyłku kwiatowego prosto ze słoika, i najwyraźniej bardzo jej smakuje, bo mówi, że jest pyszny. Ale bez problemów wypija także taki rozpuszczony w szklance z wodą.

Dzisiaj to by było na tyle. W najbliższym poście przedstawię Wam metody oraz sprawdzone przepisy na syropki dla dzieci i nie tylko na wzmocnienie odporności!

Córeczka była lekko podziębiona, i tak na jednym z forum mamusiowych natrafiłam na posta na blogu Agnieszki Maciąg nt. http://agnieszkamaciag.pl/jak-pokonac-infekcje-i-choroby/2/ I właśnie tutaj przekonałam się do wypróbowania propolisu oraz pyłku kwiatowego. A że ostatni słoik miodu lipowego się już kończył przy okazji zakupów pyłku zamówiłam dwa słoiki miodu:) W okolicy nie znalazłam żadnego pszczelarza, który oferowałby pyłek, tak więc wybrałam jeden ze sklepów internetowym o dźwięcznej i przyjaznej nazwie MRÓWKA ;) Sklep znajduje się pod tym adresem http://www.pmrowka.pl/
Dzisiaj to na tyle, w następnym poście udowodnię Wam, jak drogocenny jest miód oraz pyłek kwiatowy:)

Powyższe dwa zdjęcie pochodzą ze sklepu www.pmrowka.pl